„Mein Kampf” – Adolf Hitler

Posted: 30 lipca, 2011 in Opinie, Wszystko
Tagi: , ,

Tytuł:  Mein Kampf

Autor:  Adolf Hitler

Wydawnictwo:  Scripta Manent

Ilość stron:  512

Data przeczytania: listopad 2010

————————————————————

 

 

 

 

Minęło już dużo czasu odkąd czytałem tę publikację, ale wczoraj wieczorem naszło mnie na drobne rozważania. A dziś postanowiłem „coś” napisać. Mianowicie potrafię sobie wyobrazić, że można być wspaniałym pisarzem, mistrzem pióra i nie potrafić w ogóle przemawiać publicznie. Niestety za nic nie mogę zrozumieć sytuacji odwrotnej. Mianowicie jak można być porywającym mówca, który potrafi w swych wystąpieniach zjednywać sobie osoby nie przychylne swym poglądom. Jak osoba, po której wystąpieniach wychodzili sami zwolennicy idei, bynajmniej nie dlatego że przeciwni zostawali „odstrzeleni” na zgromadzeniu ;). Taki obraz Hitlera, jako mówcy przedstawia czytelnikowi wydawca. Słyszałem o tym też wcześniej, dlatego też chcąc poznać, co on takiego mówił, że iż wszystkich przekonywał, że aż został wybrany w demokratycznych wyborach wraz ze swoją partią. Zanim otwarłem książkę wydawało mi się, że będą to jakieś jego słynę porywające przemówienia (nawet się bałem czy po przeczytaniu nie zapuszczę wąsik a’la fuhrer ;)) ale wewnątrz nie znalazłem wcale tego, co oczekiwałem. Adolf okazał się fatalnym pisarzem, strasznie chaotycznym, nie zbyt porywającym. Co trudno mi zrozumieć, przecież wystąpienia też musiał wcześniej sobie przygotowywać, więc napisanie swego rodzaju „ewangelii” nazizmu, którą miał w zamiarach stworzyć, nie powinno być najmniejszym problemem dla niego.

A mówiąc już o Adolfie to kiedyś trafiłem na pewien artykuł przytaczający słowa listu Hitlera do Himmlera z 4 marca 1944 r.

Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie… Polacy według mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany.

Na podstawie ostatnich badań, powadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki

Później trafiłem na artykuł o planach sojuszu Niemiec z Polską i wspólnej walki przeciw Związkowi Radzieckiemu. Nie jestem najlepiej obeznany z historią ale moim skromnym zdaniem, to powinniśmy zawrzeć sojusz z Niemcami naszym sąsiadem a nie krajami które od Polski były oddalone że hoho i wiadomo jak to się skończyło. Kraj cały wyniszczony wojną i mimo że byliśmy ostatecznie po stronie wygranych to byliśmy największym przegranym tej wojny.  A mogło być dużo lepiej.

Komentarze
  1. arsenka pisze:

    Podziwiam Twoja odwagę, że piszesz o „Mein Kampf”. W Polsce ta książka uchodzi za zakazaną. Kiedyś tylko wspomniałam wśród ze znajomych z uczelni, że chciałabym ją przeczytać (tez ciekawi mnie jak niski szatyn z wąsikiem zdołał przekonać miliony, że ideałem rasowym człowieka jest wysoki blondyn o niebieskich oczach), reakcje były skrajne – od oburzenia i niechęci wręcz do niezdrowego zaciekawienia. Moim skromnym zdaniem takie traktowanie tej książki dowodzi, że jest niebezpieczna i że się jej boją, a to przecież kiepsko napisana dziwna wizja świata dziwnego zakompoleksionego człowieka.

    • dawiro pisze:

      Gdy mówiłem koledze o moich planach wypożyczenia z biblioteki „Mein Kampf” to stwierdził, że zaraz po wyjściu z biblioteki, zgarnie mnie policja 😉
      Trudno się ludziom dziwić, że się jej boją. Hitler zdziałał wiele zła, (choć początkowo chciał żydów tylko przegonić z Niemiec a nie od razu zabijać) nikt nie chciałby, aby to się powtórzyło, dlatego wszyscy chcieliby o tym zapomnieć i źle patrzą na ludzi którzy drążą temat. Jednak ludzie nie powinni o tym zapomnieć aby się nie powtórzyło.

  2. Soulmate pisze:

    Hitler chciał sojuszu z Polską i uważał nas za inteligentny naród? Hmm… Chyba muszę przeczytać tę książkę, chociaż styl… naprawdę nie najlepszy. Jeżeli przez całe Mein Kampf tak się powtarza (2 zdania z których możnaby zrobić jedno, bo mówią o tym samym) no to przebrnięcie przez owe dzieło musiało być bardzo trudne.

    A co do powyższej dyskusji – z jednej strony rozumiem ludzi i ich obawy, a z drugiej – bez przesady. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła ale przy tak karykaturalnym wizerunku Hitlera współcześnie ciężko o osoby, które zachłysną się jego nauką i ruszą zbrojnie na Żydów. Chociaż nie wiadomo… Ja sama chciałabym tę książkę przeczytać, bo chciałabym wiedzieć, co tak naprawdę myślał Hitler a co jego podwładni zrobili. No i zwyczajna ciekawość.

    • dawiro pisze:

      W „Mein Kampf” Hitler nic nie wspominał o planowanym sojuszu z Polską, jeśli dobrze pamiętam bo zbytnio nie utkwiła ona mi w pamięci to o Polakach nie ma zbyt wiele. Aby zapoznać się z jego myślami pasowałoby przeczytać jego wystąpienia, niestety z tego co się orientuje to nie są one dostępne w języku polskim.
      Wątpliwe jest aby ktoś ruszył zbrojnie na Żydów. Choć znajdziemy wielu którzy prawdopodobnie zrobiliby krzywdę komuś tylko dlatego że jest Żydem, czarnym, homosiem czy też ze względu na jakiś inny aspekt który się nie podoba danej grupce, nawet jakaś część wyglądu. Ale w dzisiejszych czasach na zachodzie to będąc czarnym żydem gejem daje Ci wiele przywilejów. Kiedyś słyszałem taki żart który obrazuje to:

      W pewnej amerykańskiej firmie szef zebrał pracowników i mówi:

      – Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych muszę zwolnić jedną osobę.
      – Jestem mniejszością i jeśli mnie zwolnisz oskarżę cię o rasizm – powiedział murzyn.
      – Jestem kobietą, oskarżę cię o seksistowskie – traktowanie zagroziła sekretarka.
      – Jestem żydem, i jeśli mnie zwolnisz oskarżę cię o antysemityzm – rzekł księgowy
      – Jak mnie zwolnisz, oskarżę cię o dyskryminacje ze względu na wiek – oznajmił 70 letni szef jednego z działów.

      Wszyscy posiedzieli chwilę w milczeniu, po czym spojrzeli na ostatniego uczestnika zebrania młodego, zdrowego i białego mężczyznę.

      Ten przerażony zastanowił się chwilę, po czym zwierzył się:
      – Wiecie co, wydaje mi się, ze jestem gejem…

      • Soulmate pisze:

        Z tym sojuszem pomyliłam – był w cytacie, a cytat był z „artykułu przytaczającego słowa listu Hitlera do Himmlera z 4 marca 1944 r.” – wybacz 😀 Kawał świetny i niestety prawdziwy, moim zdaniem powinno się już powoli zapomnieć o wojnach światowych. Nie wymazywać je całkiem ale przestać tak rozgłaszać, że Żydzi są najbardziej pokrzywdzeni itd. Byli pokrzywdzeni ale Polacy też, inne narody w mniejszym stopniu również – nie możemy przecież do końca świata spłacać wobec nich długu, było minęło, odszkodowania wypłacone, prawda ujawniona, trzeba zacząć żyć. Ale to temat na dłuższą dyskusję…

Dodaj komentarz